Dni coraz chłodniejsze choć słońce jeszcze uśmiecha się dosyć często z błękitnego nieba. Rok szkolny rozpoczął się i moje pociechy pomaszerowały do przedszkola. W domu zrobiło się jakoś pusto i dziwnie cicho. Co tu robić? Wybrałam się do galerii na jesienne zakupy. Zachwyciła mnie kurtka skórzana w kolorze kawy z mlekiem. Przymierzyłam, leżała jak trzeba. W domu znalazłam miętowe dżinsy i chustkę, którą dostałam od mamy. Błękitny jest moim ulubionym kolorem. Kojarzy mi się z pogodnym niebem, letnim ciepłem ,optymizmem a przy tym podkreśla mój kolor oczu. Dopełniłam całość dwukolorową torebką ,z którą ostatnio się nie rozstaje i butami w kolorze szarości z nutką kawowego odcienia.
Byłam gotowa. Mogę iść. Tylko gdzie? Gdyby moje szczęścia były w domu to już bym goniła z nimi na plac zabaw. Hmmm….. a kto powiedział, że na plac zabaw bez dzieci nie można J?
Oto zdjęcia:
Serdecznie pozdrawnia :)
Świetna kurtka, bardzo lubię ten kolor :) A błękitnego jakoś na ubraniach nie lubię. Tak jak pomarańczowego. Te kolory rezerwuję do malowania ścian :)
OdpowiedzUsuńSuper zestaw! Jak dla mnie kolorystycznie idealnie zgrany! :)
OdpowiedzUsuńhttp://hiddenndreamms.blogspot.com
Śliczny zestaw. :)
OdpowiedzUsuńCiekawa stylizacja, fajnie kolory dobrane, bardzo podobają się mi spodnie a zwłaszcza ich kolor. Wspaniale wyglądasz.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
mania1269.blogspot.com
Ładny kolor spodni.
OdpowiedzUsuńładnie i jesienne słońce ;)
OdpowiedzUsuń